niedziela, 14 stycznia 2018

Tydzień 2

Horror, sesja mi się zaczęła i nie mam kompletnie czasu na nic :o
Zapomniałam już przez te kilka lat jak to jest uczyć się do sesji.

***

Odkryłam dlaczego tu wracam, już teraz jako względnie zdrowo odżywiająca się. Nie idzie mi ta uczelnia i pierwsze o czym myślę przy porażce to żeby się zagłodzić i wyschnąć a najlepiej zniknąć.
Te myśli są jak narkotyk. Te myśli o autodestrukcji i te o braniu tabletek przeczyszczających, mam je nieustannie ilekroć cokolwiek mi się nie uda. Jak coś nie idzie po mojej myśli bo pewnie wyglądam grubo - to wszystko dlatego!!. Coś jest ze mną poważnie nie tak.

***

Zdałam jeden z egzaminów i się upiłam, wypaliłam mnóstwo fajek, zjadłam kebsa, piłam morze kawy, jadłam byle co, za jakie grzechy?! A tak spokojne życie miałam do tej pory, po co mi to!!!

***

Siłownia jest ale tylko raz w tygodniu do tej pory. Jak mnie kac puści i pójdę dzisiaj to może nie będę się czuła tak źle sama ze sobą.
Dowiedziałam się strasznej rzeczy, Pure Jatomi Fitness wycofuje się z PL. RIP Moja siłownia :/ z końcem marca likwidują u mnie w mieście i rozwiązują umowy. Gdzie ja teraz znajdę siłownie z moją ulubioną sauną i basenem.

***

Wpis zakończę pozytywem. Mam jeszcze więcej motywacji niż przed nowym rokiem! :) Teraz walczę o uczelnię, będę też od dziś walczyć o przynajmniej kilo mniej na początku lutego, będę walczyć żeby nie jeść niezdrowych rzeczy przez te ostatnie dwa tygodnie stycznia. Już nie mogę się doczekać :)

4 komentarze:

  1. Walcz!
    Ja w każdej sesji zastanawiam się dlaczego jeszcze studiuję 😂 😂 😂
    Damy radę :*

    OdpowiedzUsuń
  2. powodzenia :))

    https://jaksieje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej, fajnie piszesz :) powodzenia w sesji, nie zajadaj stresu! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam dokładnie to samo - sesja zawsze trochę daje do głowy. Mózg przestaje myśleć racjonalnie od nadmiaru informacji :p
    Trzymam kciuki
    Trufla
    niczymmotyl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń