piątek, 26 stycznia 2018

Tydzień 4

Przy długotrwałym, nieustannym stresie mniej jem. Staram się jednak wciskać w siebie, żeby mieć siłę na te egzaminy. Nie chudnę, nie tyję, pewnie już dawno urosła mi tkanka tłuszczowa, prawie ją słyszę nocami, jak się powiększa.

***

Wcale nie mam czasu na bloga. Czasem do was zajrzę ale nawet nie mam czasu zostawić komentarza :(

***

Też jesteście tak permanentnie zmęczone? Coś dziwnego dzieje się w powietrzu, wszyscy chodzą poddenerwowani, przemęczeni, przygnębieni... ja to wiadomo, ale ludzie wokół mnie zaczęli narzekać. Ciężko się żyje zimą.

***

Nie ćwiczę bo nie mam siły, nie odżywiam się najlepiej, wszystko jest nie tak jak sobie zaplanowałam, ale tylko do końca tego tygodnia, później wracam do "normalności" :) będę regularnie jeść, małe porcyjki, ograniczę papierosy i będę cieszyć się życiem !

6 komentarzy:

  1. I tak trzymaj! :) czuję to co Ty. Depresja mi się nasilila i spędzam wolne w łóżku. Totalna masakra. Ale zaraz wiosną będzie lepiej.
    Www.wierzezesieuda.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka pogoda jest dołująca, bo ciągle pada, szaro buro, przynajmniej u mnie tak jest. Słoneczko by się pokazało od razu byłoby pozytywniej. Więc to przejdzie, masz dobre nastawienie i motywację a to podstawa :) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jutro będzie lepiej niż dziś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli słyszysz jak Ci rośnie tkanka tłuszczowa to musisz mieć dobry słuch :P
    A na poważnie - taki okres teraz trochę. Nie przejmuj się. I powodzenia w powrocie do 'normalności'

    OdpowiedzUsuń
  5. Pogoda nie sprzyja dobremu samopoczuciu. Byle wiosny i potem będzie już z górki :*
    Trufla
    niczymmotyl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Rada na przyszłość: Zaczynać od zaraz! Nie od jutra, nie od poniedziałku, nie od nowego roku. Od teraz!
    Trzymam kciuki przede wszystkim za rzucenie fajek na początek! ;)

    OdpowiedzUsuń