Dobra, już mi przeszło. Jestem jednak gruba i muszę schudnąć.
Wciąż jestem tak samo szczęśliwa ale jednak muszę schudnąć ;) i zrobię to!
Nie będę robić planów treningowych, bo jak zrobię to i tak zawalę, za to co tydzień będę się spowiadać z całego tygodnia i może w ten sposób się zmotywuję :)
Trzymajcie za mnie kciuki. Zważę się jak już dostane open na siłowni! Pierwsze podsumowanie tygodnia już w ten weekend!
Nie jesteś gruba. Jesteś po prostu niezadowolona z siebie. Normalka :) jestem ciekawa Twojego pierwszego podsumowania.
OdpowiedzUsuńwww.nevernotskinnyenough.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
Czekam na pierwsze podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńhttps://wewnetrznaczystosc.blogspot.com/
Każdy powinien schudnąć. W grupie siła. Masz nas. Pomożemy ci ;)!
OdpowiedzUsuńOk. Czekam na cotygodniową spowiedź. Jednak pisz co dzień aby wszystko zapisać.
Do usłyszenia! Czekam na post.
Trzymaj się:)
OdpowiedzUsuńtrzymam ksiuki, jeszcze będziesz chuda <3
OdpowiedzUsuńmalymotylek-any.blogspot.com
Hej! Co stało się, że już nie piszesz? Czy będziesz kiedyś tu jeszcze aktywna. Czekam wytrwale...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania :-)